Trochę jeszcze czasu upłynie nim w końcu napiszę relację z zimowego wyjazdu w Beskid Niski i Bieszczady. Chyba nawet zdążę tam być jeszcze raz. To był kawałek pięknej rowerowej przygody. Mam nadzieję, że trochę tego klimatu udało mi się zawrzeć w tym krótkim filmiku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz