Zlot XT660 - Zagubieni na Kaszubach

Nowy motocykl to nowe możliwości, znajomości, okazje i przygody. Forum polskich użytkowników XT660 choć nie tak liczne i aktywne jak Trampkowe to jednak również bardzo pomocne dla świeżego kierownika Yamahy. Po kilku miesiącach czytania i kojarzenia ludzi po awatarach i nickach w końcu zdażyła się okazja poznać ich na żywo.

I to nie byle jaka ani byle gdzie. Bo wiosenna edycja tegorcznego zlotu odbyła się na Kaszubach w znakomitym ośrodku na Półwyspie Lipa. Co więcej jakoś tak wyszło, że dołączyłem do zacnego grona organizatorów tego spędu. 

Okazało się, że ludzie związani z forum są świetnymi kolesiami. A co najważniejsze wyjeżdżali ze zlotu zachwyceni Kaszubami i tutejszą atmosferą. A przecież o to też nam chodziło.

Zlot jak zlot, wieczory przy ognisku a sobota to dzień jeżdżenia. Tu przygotowaliśmy zadaniową trasę, która pozwalała każdemu na poznanie bardzo ciekawych miejsc w sposób jaki im pasował. Liczyło się bowiem dotarcie do punktu i wykoanie zadania. Natomiast jak i którędy do tego punktu się dotrze nie miało znaczenia. Stąd jedni jechali asfaltem, drudzy szutrami, a jeszcze inni forsowali rzeki. Wszyscy jednak powrócili zachwyceni widokami jakie towarzyszyły im w czasie jazdy.

Z mojej strony podziękowania dla chłopaków, którzy podjęli się organizacji: Jeiviego, Ruta i Wita. I oczywiście dla wszystkich którzy przybyli. Kolejna edycja w Bieszczadach.

Zdjęcia: Jeivi, Rut